Lwów zabytki, atrakcje, przewodnik

Lwów położony na Wyżynie Podolskiej, nad brzegami Pełtwi jest najważniejszym miastem zachodniej Ukrainy. Najwyższym punktem Lwowa jest Wzgórze Zamkowe (na wysokości 409 m nad poziomem morza) i położony tam Zamek Wysoki, z którego roztacza się piękny widok na historyczne Stare Miasto i charakterystyczne zielone kopuły kościołów.

Teatr operowy we Lwowie, wzorowany na archtekturze antycznej.

Historia
Lwów został założony ok. 1250 roku przez króla Daniela Halickiego i nazwany tak na cześć jego syna Lwa. Początkowo znajdowała się tu stolica Rusi Halicko-Włodzimierskiej. W 1340 roku przeszedł pod panowanie Polski, a w roku 1356 król Kazimierz III lokował miasto na prawie magdeburskim. W okresie przynależności do Rzeczpospolitej Polskiej Lwów był stolicą województwa ruskiego. W XVII wieku Lwów przeżył najazd Szwedów, Węgrów, Kozaków, Turków, Tatarów i Rosjan, jednakże, świetnie ufortyfikowany, za każdym razem opierał się najeźdźcom. Po pierwszym rozdziale Polski (1772) stał się stolicą Galicji. Upadek Monarchii Habsburskiej i koniec I Wojny Światowej spowodowały, że Lwów stał się przedmiotem sporów pomiędzy Polakami a Ukraińcami. W okresie międzywojennym Lwów był trzecim co do wielkości, po Warszawie i Łodzi, miastem w Polsce i stolicą województwa lwowskiego.

Architektura
Jego położenie geograficzne wpłynęło znacznie na burzliwą historię miasta, a w zabytkach kultury można odnaleźć wpływy wszystkich nacji i religii (Polacy, Żydzi, Rusini, Tatarzy, Ormianie, Niemcy, Węgrzy), które spotkały się w tym miejscu. Lwów to jedyne miasto na świecie, gdzie spotkać można katolickie arcybiskupstwa należące do obrządku łacińskiego, ormiańskiego i grekokatolickiego. Obecnie Lwów jest jednym z większych miast Ukrainy. Składa się on z sześciu dzielnic, z których każda ma swoje ciało administracyjne. Architektura Lwowa reprezentuje różne style (gotycki, renesansowy, barokowy, klasycystyczny) i epoki w Europie. Najstarsze kościoły i zabytki pochodzą z XIII wieku, jednakże niezwykle ciekawe są też obiekty zbudowane w XIX i pierwszej połowie XX wieku.

Zabytki
Historyczne centrum Lwowa zostało wpisane na listę dziedzictwa narodowego UNESCO w 1998 roku. Do niezwykle cennych zabytków należą: zbudowana w stylu gotyckim Katedra Łacińska (Bazylika Archikatedralna pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny) i XIV –wieczna Katedra Ormiańska, Sobór św. Jura (katedralna cerkiew metropolii halickiej), zespół renesansowej Cerkwi Wołoskiej (Uspieńskiej) położony przy ulicy Ruskiej, barokowe Kościoły Dominikanów i Jezuitów oraz renesansowy kościół Bernardynów, Rynek wraz z klasycystycznym, postawionym na początku XIXw Ratuszem, Kopiec Unii Lubelskiej, Arsenał, Baszta Prochowa, Teatr Miejski i Skarbkowski, Ossolineum, zbudowany w stylu Art Nouveau Dworzec Główny (1903), najstarszy na Ukrainie, założony w 1661 roku, Uniwersytet i działająca od 1844 roku Politechnika Lwowska oraz Cmentarz Łyczakowski. Będąc we Lwowie koniecznie należy odwiedzić Cmentarz Orląt Lwowskich – ma on szczególną wagę dla Polaków. Ponadto każdy kto odwiedza Lwów musi przejść się jedną z głównych promenad Lwowa, zwaną Aleją Wolności (Prospekt Swobody). Została ona utworzona w końcu XIX wieku, gdy zasklepiono koryto rzeki Pełtew i pierwotnie nosiła nazwę Wałów Hetmańskich.

Związki lwowsko-polskie

Partnerskim miastem Lwowa jest Wrocław, a w centrum miasta znajduje się rynek do złudzenia przypominający ten wrocławski. Lwowianie tak jak Polacy mają zamiłowanie do mocnych alkoholi. Małą setkę wypija się zwykle już do śniadania złożonego z chleba, smalcu i ogórka. Lwowianie kochają tez piwo i piłkę nożną. Na cześć Euro2012 wyprodukowano nawet specjalną butelkę wódki. Języki polski i ukraiński sa bardzo podobne i podobne jest też jedzenie: barszcz, kapuśniak, ogórkowa czy pierogi.

Literatura i nauka

Lwów należy do najważniejszych ośrodków akademickich na Ukrainie. Jest siedzibą Politechniki Lwowskiej założonej w 1843 i Uniwersytetu Lwowskiego założonego w 1661, który jest jednym z najstarszych w Europie Środkowej. Prestiż Uniwersytetu znacznie wzrósł dzięki pracom profesora Kazimierza Twardowskiego, jednego z założycieli, Szkoły lwowsko-warszawskiej. Z tutejszym uniwersytetem związani byli wybitni polscy matematycy tacy jak Stefan Banach, Juliusz Schauder czy Stanisław Ulam. W XIX wieku Lwów był obok Krakowa polskim ośrodkiem intelektualnym cieszącym się od 1870 swobodą rozwoju polskiej i ukraińskiej kultury i nauki w dość liberalnym zaborze austriackim. Tu mieszkali znani pisarze i poeci: Aleksander Fredro, Leopold Staff, Jan Kasprowicz, Gabriela Zapolska, Maria Konopnicka. We Lwowie działała prężna instytucja naukowa – Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wychodziło tu wiele lokalnych gazet, wydawnictw i czasopism.

Ludność żydowska we Lwowie

Lwów charakteryzował się w dawnych czasach sporą aktywnością Żydów. Szczególnie aktywni i silni byli oni przed II wojną światową tworząc wspólnotę liczącą sobie aż 160 tysięcy członków. Żydowska wspólnota to także żydowska religia i kultura. Lwów liczył sobie w tym czasie aż 45 synagog. Na zmianę tej sytuacji wpłynęły tzw. Dni Petlury, podczas których doszło do zamordowania około 2 tysięcy Żydów. W ślad za eksterminacja poszło niszczenie żydowskich świątyń, w tym głównej synagogi we Lwowie oraz przesiedlenie Żydów do getta na Zamarstynowie. Wojna to oczywiście Holocaust i masowe wysiedlanie do obozów, głównie do Bełżca. Spis ludności z 1910 roku wykazał, że ludność żydowska stanowiła aż 29% mieszkańców Lwowa.

Komunikacja

Poruszanie się po Lwowie za pośrednictwem komunikacji miejskiej może być problematyczne. Szczególnie słabo rozwinięta jest ta autobusowa. Tradycyjne autobusy jeżdżą zaledwie po kilku trasach i to niezbyt regularnie. Nieco lepiej wyglądają połączenia tramwajowe. Tramwaj we Lwowie ma już dość długa historię, bo pierwszy konny wagon ruszył już w 1880 roku, a 14 lat później pierwszy tramwaj elektryczny. Sieć tramwajowa we Lwowie cechuje się rozstawem torów 1000 mm. Jest to bardzo wąski rozstaw wiec i wagony są potrzebne specjalne. Po mieście kursuje ich zaledwie kilkadziesiąt. Poza tym cała, licząca 75 km trasa jest w złym stanie technicznym dzięki czemu podróżowanie nie jest zbyt komfortowe. Po Lwowie kursuje 10 linii tramwajowych. Noszą numery od 1 do 9, a dziesiąta to 9A. uzupełnieniem linii tramwajowych są wprowadzone w latach 50-tych trolejbusy. Po Lwowie jeżdżą także słynne marszrutki, które jednak nie należą do wygodnych i nie posiadają stałego rozkładu jazdy.

Informacje ogólne
Liczba ludności : 765 tys
Aglomeracja : 1 mln
Powierzchnia : 171 km²

Byłem we Lwowie w maju. Cudowne miasto. Polecam restaurację "Szkocka". Można świetnie zjeść (wołowina na gorącym kamieniu) i wino na poziomie (wybrałem francuskie St. Emillion). To tam, gdzie Banach, Ulam, Mazur i inni przedstawiali sobie matematyczne zagadki do rozwiązania. Kawał polskiej historii.

Lwów to jedno, wielkie muzeum, tam każdy dom to pałac, a każdy piękniejszy od poprzedniego. Ludzie życzliwi, atmosfera wielkomiejska, dziewczyny zjawiskowe, miasto czyste do bólu, przyjazne Polakom, byle nie mówić po rusku. Jak się pozna to miasto, to się tam wraca, ono uzależnia. Tam się człowiek czuje jak w centrum Europy, że o operze nie wspomnę. To miasto trzeba zobaczyć!!!

Mickiewicz nigdy nie był we Lwowie, a jego pomnik postawiono z okazji setnej rocznicy urodzin poety. Rzeźb przedstawiających Mickiewicza jest we Lwowie więcej, tylko trzeba się dobrze rozglądać :) Jako nasz polski wieszcz był "wciskany" wszędzie jako symbol polskości. Ciekawostką jest, że pomniki tych, którzy byli związani ze Lwowem, albo zaginęły, albo zostały przewiezione w różne miejsca Polski. Zostały tylko te, które są symbolami polskości tego pięknego miasta, jak pomnik Mickiewicza, czy Kilińskiego w Stryjskim.

W ppróciłam wczoraj ze Lwowa tez jestem zauroczona od 20-stu lat znajomi odradzali mi wyjazd ze niebezpiecznie swoim samochodem nieprawda ludzie wspaniali nie lubią jak się mówi łamanym rosyjskim prawie wszyscy rozumieją po polsku warto się dobrze przygotować jest co zwiedzać a jazda marszutką jest naprawdę przyjemnością

Czasem myślę że bardzo mało wiecie o lvovie żyję już tu 6 lat i z połową opinii się nie zgadzam. Poprostu jest tu super a polityka jaką jest to wszyscy wiemy.

Byłam w Wilnie jestem nim zauroczona.Teraz wybieram się do Lwowa.

Witam Wybieram sie latem do Lwowa, moze ktoś poleci jakiś nocleg na 1 noc dla grupy ok 10 osób

Cmentarz Obroncow Lwowa zostal zniszczony i zbeszczeszczony przez rzad Rosjipod przywodctwem Leonida Brezniewa w 1971 roku!!! Dopiero w roku 1989 z inicjatywy polskiego Energopolu z inz Borkowskim zaczeto cmentarz sprzatac i czesciowo odbudowywac. Rada Ochrony Pamieci Walk i Meczenstwa Narodu Polskiego pod przewodnictwem s.p. Andtzeja Przewoznika doprowadzila do odbudowy cmentarza i ponownego jego otwarcia w czerwcu 2005 roku

a mnie sie wydaj ze tam jest sam miod juz tesknie za lwowem

Witam! Uwielbiam Lwów, przecież tam urodziłam się i mieszkam:) Zapraszam wszystkich! P.S. Teraz przjazd w marszutce kosztuje 2 hr.

Wielcy i Niezwyciężeni, młodzi obrońcy polskiego Lwowa. Wieczna Wam Cześć i chwała

Dobrze, że pamiętamy o Cmentarzu Orląt. Ale dlaczego zapomnieliśmy o Cmentarzyku ?Żelaznej Kompanii", który z roku na rok niszczeje coraz bardziej. Czy Ci Bohaterowie nie zasługują na szacunek. Czy nasi politycy nie znają historii?. Wszystko wskazuje na ich "nowe historyczne myślenie", które idzie w kierunku medialnym, oby historia was osądziła, jako wy osądzacie historię.

Lwowem jestem zauroczona - wrócę tam! Halina

W pierwszych latach 50tych ub.w.moimi nauczycielami były osoby wykształcone we lwowie. Cudowni pedagodzy,kochający swoich uczniów,posiadający ogromną wiedzę i dar jej przekazywania,ogromnie kochający swoje miasto młodości.Nauczyli mnie kochać bliżnich.Darzyłam ich ogromnym szacunkiem.A więc Lwów kojarzy mi się z dobrocią i pięknem.

Ten pomnik Bandery to jest bliżej dworca kolejowego, dość ciekawe są okolice dworca stryńskiego, same blokowiska bardzo obskurne, a pomiędzy pasące się krowy

W samym centrum Lwowa pomnik Stefana Bandery. Warto zobaczyć.

tak,ten hotel Enton jest super byłam tam i było znakomicie;)

Chyba Wilno fajniejsze, we Lwowie widać, że im się nie przelewa, starówka doinwestowana, ale reszta: ludzie, samochody, tory tramwajowe już nie bardzo. Miłe było natomiast to, że wszyscy prawie umieli mówić po polsku. Najważniejsze to by się nie pchać samochodem przez granicę, bo się postoi pewnie z 10 godzin, a autobusem się jedzie bez kolejki. Przy powrocie warto zwiedzić Zamość.

Rzeczywiście najlepiej przejechać przez granicę autobusem. Te jadą z Tomaszowa Lubelskiego o 6:30 i wracają o 16:10 naszego czasu. Koszt to 25zł i czas przejazdu ok 3-4 godziny. Autobusy jadą bez kolejki co kilkukrotnie zmniejsza czas dojazdu. Co do samego Lwowa to fajne jest to, że prawie wszyscy tam potrafią mówić po polsku, natomiast nie lubią jak się do nich mówi po rosyjsku. Transport publiczny jest bardzo tani bo kosztuje tylko jedną hrywnę, czyli ok 40 gr. Bardziej opłaca się tam wymieniać złotówki na hrywnę niż w Polsce.

Słyszałem, że jak się jedzie do Lwowa, to najlepiej zostawić samochód w Tomaszowie Lubelskim i się przesiąść w autobus, wtedy na granicy czeka się 2 godziny a nie 8 godzin. Mam nadzieję, że czuć tam polskość podobnie jak w Wilnie.

Ja, jestem zakochana we Lwowie ,to są tereny moich rodziców.

Witam Byłam z Tata w tym roku na krainie/kresy wschodnie/HISTORIA Polskości, a i Lwow alkiem,calkiem. Szczególnie super w Hotelu Enton.